Rejs Szalona Noc na Ibizie
SZALONA NOC NA IBIZIE REJS PO MORZU ŚRÓDZIEMNYM !!!!
Już na starcie było lekkie zwarcie !!!!!
Jadę na wycieczkę _ rejs po Morzu Śródziemnym /
na Lazurowe Wybrzeże/
I już w autokarze cholera mnie
bierze
Pilot piękna puszysta
blondynka ciągle mnie upomina
ze dużo gadam ? moja
wiedza o rejsie? czy wesoła minka ?
Wiem bo na rejsie NORWESKIE FIORDY na wycieczkowcu MSC MUSICA tam pilot naprawdę
pracuje a nie ściemnia i nie obiecuje!
To miała być impreza z polskim pilotem
zorganizowana z precyzją i wielkim polotem.
Taką imprezę wybrałam żeby nie pytać co? gdzie?
kiedy?
Oj naiwna kobito i po co ci to?
zbyt dużo myślałam i biedy sobie
napytałam.
Pani pilot mimo że obcymi językami włada to
zmysłu organizacyjnego nie posiada.
Pięknie się uśmiecha wszystko obiecuje a słowa
nie dotrzymuje.
Męczyło nas codziennie brak pełnej informacji
chociaż pilot zapowiadała że wszystko powie na
kolacji.
Nie wszyscy na statku korzystają z
luksusu
i żeby zdobyć info muszą jeść kolację w
restauracji z przymusu!
Z opresji wybawiała nas pani Renia co śniadania w
kabinie je
gazetki czyta i wszystko wie!!!
To co nas najbardziej wkurzyło? wycieczek
fakultatywnych prawie nie było!
Miało być CANNES MONACO NICEA- nie było!
Kapitan do CANNES nie
wpłynie podobno niesprzyjająca pogoda i statek nie może stać zakotwiczony na linie
!
Ściemniają – nic nie załatwione przewodnika nie
mają .
Wpływa do TULONU to port wojenny atrakcji
niewiele ale jest propozycja zwiedzenia miasta.
Do kolejki wsiadamy i za 7 Euro miasto
zwiedzamy .Upał gorąco z każdego leje się pot a tego zwiedzania tyle co napłakał kot.
I jeszcze musimy dla pani pilot po 50 centów na
bilet się
poskładać bo Pani pilot nie myśli do imprezy z własnej kieszeni dokładać .
Najdłuższy postój był na
IBIZIE Każdy planował niewielki
szał i na balety chęć miał. A A był tylko wieczorny spacer a rano zwiedzanie
miasta.
A dyskoteki brak!!!!
I co nie trafił by cię szlag ?????
Na “ IBIZIE SZALONA
NOC” zamiast szaleć na dyskotece poszliśmy do kajuty spać pod
koc. Szalona Noc na Ibizie to tylko nawa imprezy a jak Cię noszą nerwy i chcesz poszaleć to po powrocie w domu
włącz sobie laptopa na IBIZIE tańczą bez
przerwy .
W pozostałych pięknych urokliwych miejscach wpadaliśmy jak po ogień bo czasu zawsze mało i statek nie będzie
czekał. Miejsca naprawdę cudowne urokliwe jak w bajce piękna
roślinność kręte serpentyny zawieszone na skałach, wypasione
jachty, cudowne widoki lazurowa woda tak pięknie !I tylko czasu mało
! Wielka szkoda!!!!
Nie było nas w kraju tydzień a nocy parę i w
uszach jeszcze brzmi włoskie: gracja, bongiorno, signora , saluto, di
mare
To było miłe przeżycie wygoda luksus, bez umiaru
jedzenie picie- życie jak w
Madrycie. wieczorne spektakle, nauka tańca , nikt na pewno nie odmawiał różańca. Panie w pięknych wieczornych toaletach codziennie
innych,czarowały panów na bankietach.
Każdy facet oczkiem strzela a zazdrosne żony
wzdychały- o mój Boże! to on taki! jeszcze może?
NA pokładzie można było zobaczyć małe
zoo!!!
Opasłe – foczki /co miały zwisające pośladki i
boczki/
smukłe - sarenki /nosiły bikini i mini
sukienki/
dumne – lwy i smukłe daniele /ale w slipach
niewiele/
małe osły – co nie urosły
pazerne- tygrysy / co miały długie zwisy/
małpki - małe co wszędzie
zaglądały
duże i małe – koty co ciągle miałczały ,
krzyczały,płakały w wypoczynku przeszkadzały
Były też czarne kury – zakutane od dołu do
góry /nic nie pokazały i nikomu nic nie
dały.
Zachęcam!!!! Smerfuj w internecie ! Zbieraj kesz!!! życie może być piękne jeśli
tylko chcesz!!!!!!!!
Pozdrawiam,
Wesoła turystka co humorem
tryska.........
Komentarze
Prześlij komentarz